Zakończenie sezonu pstrągowego w Kole Garnizonowym PZW Kraków przyciągnęło ledwie kilku muszkarzy, co przemawia za tezą, że nikt nie chce kończyć tego, co lubi. Ale kalendarz w przyrodzie nie podlega fluktuacji. Każdy wybierał według własnego wyczucia, gdzie to pożegnanie nastąpi. Trafne okazało się założenie, że w miejscach obfitujących w plażowiczów ubogo było z muszkarzami, a z tego powodu z pstrągami satysfakcjonująco. Klęską okazał się wybór miejsc niedostępnych dla plażowiczów, ponieważ tam nie było żadnej ryby i zmiana przynęt nie pomogła. Totalna derrota. Nasuwa się podejrzenie, że to przez kłusowników. Czterogodzinne podglądanie pstrągów wygrał Piotr Buda. Średnio oglądał jednego pstrąga na godzinę. Ilościowo taki sam wynik uzyskał Adam Zakrzewski, lecz wystarczyło to do zajęcia drugiego miejsca. Na trzecim miejscu z jedną rybą znalazła się kol. Halina Wołek Także jedna rybę złowił Bogumił Kowalski i wystarczyło to na zajęcie 4 miejsca. Na piątym miejscu uplasował się totalna derrota Roman Dryk. Widocznie jeszcze nie czas na kończenie sezonu pstrągowego. Do końca miesiąca zostało kilka dni.

Pożegnanie sezonu pstrągowego 2023 zapisało się w historii Koła Garnizonowego udziałem kobiety i zdobyciem medalowego miejsca przez kobietę. To już drugi przypadek – po zawodach feederowych, że w Kole łowią kobiety. Rozwój idzie w dobrą stronę i dlatego warto muszkować.

R.D.